JBL Live Flex to bezprzewodowe słuchawki BT wyposażone w aktywną redukcję hałasu, oraz kilka ciekawych rozwiązań. Jak sprawują się w praktyce i czy warto je kupić? O tym w dzisiejszej recenzji.
Słuchawki do recenzji wypożyczyłem od producenta. To także kolejny materiał w cyklu poszukiwania idealnych bezprzewodowych słuchawek dla siebie. Czy JBL Live Flex spełniły moje oczekiwania? Jeżeli nie lubisz czytać długich artykułów, to odpowiem Ci od razu, że… NIE. Ale w tym przypadku to „nie” jest zdecydowane i w artykule napiszę, dlaczego słuchawki mnie tak zniechęciły do siebie.
JBL Live Flex – pierwsze wrażenia
W świecie słuchawek, gdzie rynek jest zatłoczony różnorodnymi markami i modelami, JBL Live Flex wyróżnia się jako elegancka propozycja od Harman International Industries. Skierowane do aktywnych mieszkańców miast, którzy potrzebują niezawodnych słuchawek do codziennego użytku, te earbuds obiecują połączenie jakości dźwięku, komfortu i stylu. Ale czy naprawdę spełniają te obietnice? Czy są warte swojej ceny? W tej recenzji przyjrzę się bliżej ich funkcjom, jakości dźwięku oraz zaletom i wadom.
JBL Live Flex to słuchawki typu earbuds, które nie tylko wyglądają stylowo, ale także oferują szereg funkcji dla wymagających użytkowników. Słuchawki prezentują się elegancko, z subtelnym logo JBL na bocznej stronie każdego earbud. Ich minimalistyczny design jest zarówno nowoczesny, jak i funkcjonalny, co sprawia, że są one idealne zarówno do codziennego użytku, jak i do bardziej formalnych okazji. Nie rzucają się tak mocno w oczy, ale pozostają przy tym dość eleganckie.
Słuchawki kupujemy w specjalnym etui transportowym. W tym przypadku jest to solidne, czarne pudełko w matowym kolorze z połyskującym logotypem JBL. To etui nie służy tylko jako schowek – jest również stacją ładującą, która rozpoczyna ładowanie słuchawek natychmiast po ich schowaniu. Co ciekawe, odpowiednie wcięcie w obudowie sprawia, że nie da się ich włożyć odwrotnie, czy zamienić lewą z prawą słuchawką. Po otwarciu i zamknięciu etui, na chwilę podświetlają się na biało paski sygnalizujące stan baterii. Wcięć jest 7, ale tylko trzy mogą się świecić.
JBL Live Flex dostępne są w kilku kolorach, takich jak czarny, niebieski, srebrny i różowy.
JBL Live Flex – plusy
Jednym z największych plusów tych słuchawek jest ich żywotność baterii. Mogą działać do 8 godzin na jednym ładowaniu (krócej z włączoną opcją ANC), a w pełni naładowane etui wydłuża ten czas w sumie o kolejne 32 godziny. 15 minut ładowania pozwala słuchać muzyki przez dwie godziny.
Są też dość lekkie – ważą niespełna 10 gramów i wyglądają po prostu dobrze, chociaż mogą sprawiać wrażenie dość sporych. Podobają mi się chromowane akcenty, które świetnie wyglądają w zestawieniu z czarnym kolorem. Warto dodać również, że są wodo i pyłoodporne (IP54).
A jak sytuacja wygląda w trakcie prowadzenia rozmów? Wszystkie osoby, do których zadzwoniłem mówiły, że słychać mnie po prostu świetnie. Nic dziwnego, JBL Live Flex mają aż 6 mikrofonów wychwytujących głos. Ja jednak rozmówców słyszałem już nie tak dobrze.
JBL Live Flex – minusy
Testowałem już trochę słuchawek dousznych z ANC i powiem Wam, że w JBL Live Flex ANC nie istnieje. Nie ma żadnej różnicy między włączonym, a wyłączonym trybem aktywnej redukcji hałasu. A mamy tutaj na papierze całkiem duże możliwości wspierane przez 4 mikrofony wychwytujących hałas z otoczenia. Nie pomaga tutaj też konfiguracja za pomocą aplikacji JBL Connect. Mam również zastrzeżenia, co do samej ergonomii. Słuchawki są dość sztywne i całkiem spore. Ciężko je solidnie osadzić w małżowinie usznej i trzymają się dość luźno (nie mają części gumowanych). Testując w sporcie – JBL Live Flex dość często mi wypadały! Ogólnie jest je bardzo ciężko dopasować, a przez to poza oczywiście ANC, cierpi od razu jakość dźwięku i bas. Mocniejsze wciśnięcie słuchawek sprawia, że już po kilkunastu minutach bolą nas uszy.
Jakość dźwięku
I tutaj przechodzimy do sedna. Słuchawki dałem kilku różnym osobom i każda z nich miała takie same odczucia. Ciężko jest je spasować. To przyczynia się również do wrażeń odsłuchowych. Używając JBL Live Flex na dworze dociera do nas bardzo dużo dźwięków z otoczenia. ANC nie daje żadnego efektu, więc próbujemy dociskać od razu słuchawki by wsunęły się nieco głębiej. To natychmiast sprawia dyskomfort, ale aż tak nie wpływa na dźwięk, który jest dość płaski. Jednak parując je z różnymi telefonami, modyfikując ustawienia w aplikacji, nic to po prostu nie dało.