PLAUD Note AI: Recenzja osobistego asystenta biznesowego AI

Kategorie artykułu:

Opublikowany:

- Reklama - [adinserter block="1"]

 

W dzisiejszym materiale przyglądam się urządzeniu, które może zainteresować nie tylko twórców treści, lecz także wszystkich uczestniczących w licznych spotkaniach służbowych. PLAUD AI to nowoczesny dyktafon zintegrowany z najpopularniejszymi usługami sztucznej inteligencji. Pozwala nagrywać rozmowy, automatycznie je transkrybować, a następnie tworzyć podsumowania – zarówno według gotowych szablonów, jak i scenariuszy przygotowanych samodzielnie. Dodam od razu, że recenzja powstała we współpracy z firmą PLAUD AI – dziękuję za wsparcie moich blogów i kanałów. Zaczynajmy.

Co to jest PLAU AI

PLAUD występuje w dwóch wariantach. Mniejszy NotePin można przypiąć do ubrania, założyć na nadgarstek niczym smart-opaskę lub zawiesić na szyi. Testowany przeze mnie PLAUD Note ma kształt płaskiej karty kredytowej. W zestawie otrzymujemy specjalne etui na telefon, które pozwala na nagrywanie rozmów telefonicznych. Dzięki niemu możemy rejestrować połączenia, ale też korzystać z dyktafonu w wielu innych sytuacjach.

- Advertisement -

Urządzenie dostępne jest w trzech kolorach: czarnym, srebrnym oraz złotym, zwanym „gwiezdnym pyłem” – na ten właśnie się zdecydowałem. Obudowę wykonano z aluminium, a delikatnie wystające paski poprawiają chwyt. Na górnej krawędzi znalazł się suwak zmiany trybu nagrywania (rozmowa telefoniczna lub standardowy dyktafon), przycisk funkcyjny i logo producenta. Całość waży zaledwie 29 gramów i ma 3 mm grubości, a jednak mieści dwa mikrofony, które wyłapują głos z odległości nawet dziesięciu metrów.

Na jednym ładowaniu NoteAI pozostaje w gotowości do 60 dni i potrafi nagrywać łącznie przez 30 godzin. Pojedynczy plik może trwać nawet pięć godzin. Wbudowane 64 GB pomieszczą około 480 godzin audio, a w chmurze czeka dodatkowe 10 000 minut przestrzeni. Pełne naładowanie zajmuje dwie godziny. Nagrania trafiają na serwery Amazon Web Services, gdzie zostają przetworzone.

Plany i funkcje AI

Bezpłatny plan obejmuje 300 minut transkrypcji dźwięku na tekst miesięcznie oraz tworzenie podsumowań w piętnastu gotowych szablonach, mapy myśli, inteligentną edycję dźwięku, identyfikację mówców i import/eksport plików. Wersja PRO zwiększa limit do 1200 minut, a pakiet Unlimited znosi go całkowicie. PLAUD współpracuje z ChatGPT-4o i Claude 3.5 Sonnet, obsługuje 112 języków, w tym polski, angielski i niemiecki. Zmianę trybu nagrywania sygnalizują wibracje oraz dioda LED, a trójstopniowa redukcja szumów może zostać nałożona także po fakcie.

PLAUD AI w praktyce

Podczas szkoleń czy warsztatów zwykle potrzebuję kogoś do robienia notatek. Nagrywanie dyktafonem rozwiązywało problem tylko częściowo, odsłuchiwanie materiału i tak zabierało czas. I tak trzeba było później z tego robić jakieś notatki. PLAUD Note pozwala skupić się na rozmowie – rejestruje całe spotkanie, tworzy transkrypcję z podziałem na rozdziały i rozpoznaje poszczególnych rozmówców. W każdej chwili można wskoczyć do konkretnego fragmentu nagrania, odsłuchać go lub skopiować tekst. A to dopiero początek możliwości.

PLAUD AI okazuje się narzędziem przydatnym nie tylko dla trenerów czy wykładowców – producent wspomina również o rekruterach, handlowcach i studentach, lecz w praktyce lista zastosowań jest znacznie dłuższa. Sam przed napisaniem rozbudowanego artykułu lub poradnika zazwyczaj notuję luźne myśli, które później rozwijam w pełne akapity. Natchnienie bywa kapryśne. Zdarza mi się wpadać na świetne pomysły z dala od komputera i później zostawiałem głosówki samemu sobie na messengerze, czy zapisywałem w formie krótkiej wiadomości, żeby nie uciekły. Każdy, kto choć raz bezskutecznie próbował odtworzyć rewelacyjny koncept z pamięci, wie, jakie to frustrujące gdy nie można sobie przypomnieć szczegółów.

- Advertisement -

W zestawie z PLAUD Note AI dostałem etui nakładane na smartfon. Trzyma moduł dyktafonu dość ciasno, więc po prostu zostawiłem go w środku na stałe, a całość zdejmowałem, gdy potrzebowałem nagrać coś na szybko. Jeden rzut oka wystarczy, by upewnić się, który tryb jest aktywny. Czerwone tło przy suwaku oznacza nagrywanie rozmów telefonicznych, kolor obudowy – zwykły dyktafon. Krótkie naciśnięcie przycisku uruchamia rejestrację i po chwili czuć dyskretne wibracje. Dłuższe przytrzymanie kończy sesję podwójną wibracją. Dzięki temu nie zastanawiam się, czy urządzenie faktycznie pracuje, czy przypadkiem je włączyłem. Przy nagrywaniu dźwięku poza rozmowami telefonicznymi musimy wysunąć PLAUD z etui – zyskujemy wtedy najlepszą jakość, a samo etui pełni rolę ochronną i wzmacnia mikrofon podczas rozmów, ale głównie właśnie telefonicznych.

Aplikacja PLAUD

Ostatnio testuję tyle sprzętu, że wpadam w wir notatek i nagrań. Gdy pewnego popołudnia dopadła mnie wena, zabrałem PLAUD, włączyłem nagrywanie i przez czterdzieści minut chodziłem wokół elektrycznego roweru na pustym polu, opowiadając samemu sobie o miesiącu spędzonym z tym e-bikiem. Po powrocie uruchomiłem aplikację, a system natychmiast wykrył nowe nagranie i wysłał je do chmury. Tu pojawia się drobna wada. W darmowym planie transfer ograniczono do kilkudziesięciu kilobajtów na sekundę, a komunikat zachęca do wykupienia wyższego pakietu, który odblokowuje szybszy upload, większe limity i eksperymentalne funkcje. Oferta wyświetla się przy każdym otwarciu aplikacji, dość konsekwentnie kusząc przejściem na PRO lub unlimited. Pakiety są ciekawe, ale raczej do użytku wyłącznie profesjonalnego, a nie dla biednego studenta. Pakiet PRO to wydatek 499 dolarów rocznie, a Unlimited 1139 dolarów. 

Gdy plik znajdzie się na serwerze, aplikacja proponuje transkrypcję. Polski język rozpoznawany jest automatycznie, a czterdziestominutowe audio ląduje na ekranie w formie tekstu po niespełna minucie. Dla porównania ta sama próbka w smartfonie z Galaxy AI potrzebowała prawie dziesięciu minut, a wynik był na tyle chaotyczny, że nie nadawał się do użytku. PLAUD nie tylko zapisuje słowa z dużą dokładnością, lecz także dzieli nagranie na rozdziały, przypisuje wypowiedzi konkretnym rozmówcom, a nawet rozpoznaje imiona, jeśli pojawią się w dialogu.

Na podstawie transkrypcji można od razu wygenerować podsumowanie. Darmowy plan oferuje kilkanaście szablonów – od klasycznych notatek ze spotkania, przez streszczenie przemówienia, po tryb dziennika wzbogacany inspirującymi cytatami. W każdym szablonie dostępne są sekcje z wnioskami, kluczowymi punktami i listą kolejnych kroków, a jeśli któraś wersja nie spełni oczekiwań, wystarczy wybrać inny szablon i wygenerować treść ponownie bez żadnych ograniczeń, również w bezpłatnej subskrypcji. Dzięki temu PLAUD AI staje się nie tylko cyfrowym dyktafonem, lecz prawdziwym asystentem w procesie tworzenia – od pierwszej iskry pomysłu aż po gotowe, uporządkowane notatki.

Szablony i scenariusze

PLAUD AI oferuje bogatą bibliotekę szablonów, podzielonych na przejrzyste kategorie. Każdy szablon definiuje sposób w jaki PLAUD podsumuje to co zostało nagrane. Już samo ich przeglądanie robi wrażenie. Można tu znaleźć rozwiązania od ogólnych streszczeń spotkań po bardzo wąskie scenariusze branżowe. W planie bezpłatnym dostępnych jest 15 różnych scenariuszy. Kolejne dostępne są dopiero po wykupieniu subskrypcji, bo producent traktuje je jako funkcje eksperymentalne. Zapowiada jednak, że po zakończeniu testów, część najbardziej przydatnych trafi do darmowego pakietu. Co ważne, wszystkie szablony tworzy społeczność użytkowników, a w płatnych planach można przygotowywać własne bez żadnych ograniczeń.

W ramach abonamentu zyskujemy także słowniki branżowe. Jeżeli pracujesz np. w fabryce, możesz dodać do systemu listę fachowych terminów. PLAUD będzie się nimi posługiwał przy generowaniu podsumowań, dzięki czemu teksty pozostaną spójne ze specjalistycznym żargonem twojej firmy. Jest też funkcja „Zapytaj AI”, dzięki której można dodać do notatek dodatkowe wyjaśnienia lub poprosić asystenta o rozwinięcie niezrozumiałych fragmentów rozmowy. Wystarczy wskazać zdanie, a PLAUD podsunie klarowną definicję.

Kategorie szablonów są dość intuicyjne. W grupie Ogólne znajdziesz między innymi „Autopilota” – w pełni automatyczne streszczenie rozmowy oraz wariant „Analiza i wnioski”, który koncentruje się na najważniejszych punktach i rekomendacjach. W sekcji Spotkania czekają szablony stworzone z myślą o konsultingu, warsztatach czy zespołach projektowych. Potrafią one wyłuskać kluczowe decyzje, zadania, terminy oraz przypisać je konkretnym osobom, a nawet przygotować zwięzły e-mail z podsumowaniem dla przełożonego.

Osobna kategoria przeznaczona jest dla rozmów telefonicznych – od rodzinnych pogawędek, przez kontakty z klientami, po typowe „sales pitch”. Z kolei Sprzedaż i obsługa klienta obejmuje szablony, które pomagają uporządkować rozmowy handlowe (na przykład według modelu BANT – budżet, decydent, potrzeba, termin). Są też gotowce dla prawników, zarządów spółek, służb mundurowych czy psychologów, a w dziale Edukacja szablony ułatwiają prowadzenie notatek z wykładów bądź zajęć językowych. Branża IT znajdzie tu streszczenia sprintów, spotkań UX/UI czy odpraw zespołów bezpieczeństwa, a sektor medyczny formularze w stylu SOAP, notatki z poradni psychologicznej czy szablon wywiadu na izbie przyjęć.

Ciekawostką są reguły automatyczne. Możesz zdefiniować frazę, którą PLAUD ma wychwycić w pierwszych minutach nagrania, a po jej pojawieniu się system sam wybierze odpowiedni szablon, zrobi transkrypcję, wygeneruje podsumowanie i wypełni wszystkie sekcje – od listy uczestników po mapę myśli z rekomendacjami. Wszystko na bazie jednego słowa lub frazy. 

Przykład z mojej praktyki: podczas rozmowy z działem kadr, księgowością i radcą prawnym dyskutowaliśmy o zmianach w przepisach i potrzebnych dokumentach do nowej inwestycji. PLAUD rozpoznał imię mojego rozmówcy, a w podsumowaniu rozdzielił zadania według kompetencji poszczególnych działów tworząc klarowną listę zadań i krótkie wyjaśnienie dlaczego dany element jest niezbędny. Na końcu zwrócił uwagę, że kilka wątków zostało poruszonych, lecz nie zamkniętych. Zasugerował, by wrócić do nich na kolejnym spotkaniu lub doprecyzować od razu bo mogą być to istotne elementy. Całość przedstawił również w formie czytelnej mapy myśli, którą mogłem udostępnić współpracownikom jednym linkiem lub pobrać lokalnie.

-reklama-

Podsumowanie

Podsumowanie. PLAUD Note AI w praktyce to po prostu ratunek dla tych, którzy wolą skupić się na rozmowie niż stukać w klawiaturę, czy pisać w notatniku. Urządzenie nagrywa, rozpoznaje rozmówców, a potem – dosłownie w chwilę - wyrzuca na ekran smartfona czystą transkrypcję i gotowe podsumowanie. Kilkanaście szablonów (od klasycznego protokołu spotkania po mapę myśli) pozwala dobrać formę do sytuacji, dzięki czemu, jest bardzo uniwersalny. Sprawdza się w różnych scenariuszach, branżach, ale także można go wykorzystać by uporządkować własne myśli np. w pracy twórczej. Co ważne, już podstawowy, bezpłatny plan daje 300 minut transkrypcji miesięcznie, co w moim rytmie pracy wystarczało z nawiązką. Gdyby kiedyś zabrakło mi minut, wyższe pakiety stoją otworem, ale nie są wymagane, żeby docenić sedno rozwiązania. Największa wartość? Oszczędność czasu i spokojna głowa – mogę skupić się na rozmowie, a nie na notatkach, i o to przecież chodzi w osobistym asystencie.

Finałowy werdykt

Cena
8
Funkcjonalność
10
Łatwość obsługi
10
Jakość wykonania
10
Czy kupiłbym ponownie
9
-reklama-

Zobacz również:

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewiczhttps://jotem.in
Prowadzę bloga jotem.in od 2013 roku. Prywatnie zajmuje się programowaniem, marketingiem i zarządzaniem mediami. Hobbistycznie lubię robić zdjęcia oraz kręcić filmy.
Subskrybuj
Powiadom o
0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Więcej w tej kategorii

Komentarze

Najnowsze

Podsumowanie. PLAUD Note AI w praktyce to po prostu ratunek dla tych, którzy wolą skupić się na rozmowie niż stukać w klawiaturę, czy pisać w notatniku. Urządzenie nagrywa, rozpoznaje rozmówców, a potem – dosłownie w chwilę - wyrzuca na ekran smartfona czystą transkrypcję i gotowe podsumowanie. Kilkanaście szablonów (od klasycznego protokołu spotkania po mapę myśli) pozwala dobrać formę do sytuacji, dzięki czemu, jest bardzo uniwersalny. Sprawdza się w różnych scenariuszach, branżach, ale także można go wykorzystać by uporządkować własne myśli np. w pracy twórczej. Co ważne, już podstawowy, bezpłatny plan daje 300 minut transkrypcji miesięcznie, co w moim rytmie pracy wystarczało z nawiązką. Gdyby kiedyś zabrakło mi minut, wyższe pakiety stoją otworem, ale nie są wymagane, żeby docenić sedno rozwiązania. Największa wartość? Oszczędność czasu i spokojna głowa – mogę skupić się na rozmowie, a nie na notatkach, i o to przecież chodzi w osobistym asystencie.PLAUD Note AI: Recenzja osobistego asystenta biznesowego AI