Navitel R800 to kolejna kamera DVR, którą testuję dla Was. Jak Navitel R800 sprawdza się praktyce i czy warto go kupić? Zapraszam na test.
Navitel R800 to kolejna nowość na naszym rynku. Urządzenie zwraca uwagę dość nietypowym kształtem. Jest podobne nieco, do testowanego przeze mnie poprzednie Navitela MSR900 i również wygląda jak aparat cyfrowy. Na tym podobieństwa się nie kończą. Urządzenie ma również bardzo duży 4-calowy wyświetlacz, 12 megapikselową matrycę, nagrywa w rozdzielczości FullHD, a obiektyw widzi w 170 stopniach. Jest jednak o 50 zł tańsze. W pudełku również znajdziemy dwa mocowania – na przyssawkę oraz taśmę dwustronną. Jest także szmatka do czyszczenia oraz 12-miesięczna licencja na nawigację Navitel.
Navitel R800 przypadnie do gustu osobom, które lubią wyróżniać się z tłumu. Ciężko nazwać tę kamerkę DVR dyskretną. Dużą osłonę soczewki zdobi czerwony metaliczny kolor, który z daleka rzuca się w oczy. Mamy też dwie diody led, które doświetlą zdjęcie w trybie fotograficznym np. wtedy, gdy będziemy musieli zrobić zdjęcie i wyjmiemy rejestrator z samochodu. Bateria 200 mah nie jest zbyt pojemna dlatego wystarczy na zrobienie maksymalnie kilkunastu zdjęć. Zastanawiam się tylko, kto będzie z tego korzystał mając w kieszeni telefon komórkowy.
Navitel R800 podobnie jak MSR900 ma mocowanie na śrubę. Nie jest to dobre rozwiązanie o czym pisałem już wcześniej. Poza tym, że przenosi drgania z karoserii, to zdarzyło mi się wielokrotnie, że śruba luzowała się i rejestrator obracał zwłaszcza przy próbie naciśnięcia któregoś z guzików na obudowie.
Sam wyświetlacz jest dość spory i pokazuje obraz z rozdzielczością 800×480 pikseli. O dziwo, szybko włączyłem tryb uśpienia bo w trakcie jazdy rzucało mi się w oczy lekkie opóźnienie obrazu na wyświetlaczu względem tego, co działo się przede mną. W praktyce tryb uśpienia oznacza, że po kilkunastu sekundach wyłącza się podgląd z kamerki ale urządzenie nadal nagrywa, to co dzieje się przed nami.
Jakość obrazu w Navitel R800
To, co mnie zaskoczyło to kąt widzenia kamery. Na papierze jest dokładnie taka sama jak w MSR900, ale obraz pokazuje zupełnie co innego. R800 pokazuje znacznie większy kąt przez co krawędzie są nieco zniekształcone. To i wada i zaleta. Plusem jest to, że nagramy więcej tego, co dzieje się obok nas. Minusem, że centrum kadru da najlepszy obraz, co jest kluczowe przy odczycie tablic rejestracyjnych. Ogólnie obraz jest ładny, odpowiednio nasycony bez problemów z artefaktami. Jednak kompresja również jest dość duża, przez co dystans z jakiego jestem w stanie odczytać tablice to maksymalnie 15 metrów. W nocy spada o 3-4 metry. To dość słaby wynik. Przez mocowanie śrubą również jest problem z przenoszeniem drgań na matrycę i mikrofon.
Czytaj także:
Jeżeli jesteś zainteresowany kupnem tego rejestratora, będzie mi miło gdy wybierzesz jeden z poniższych sklepów. Za Twój zakup otrzymam procentową prowizję, dzięki czemu będę mógł nadal testować dla Was najnowsze urządzenia. Dzięki!
[…] Specyfikacja Recenzja […]
dlaczego navitel r800 nie trzyma daty i godz
Witam
Jak dlugo navitel r800 przy karcie 256gb w jakosci ful hd nagrywa?
U mnie jest to 40 minut i to chyba conajmniej troche smieszne.W opisach pisza ze kilka godzin