Przez ostatnie kilka tygodni testuję jeden z najpopularniejszych i najczęściej kupowanych odkurzaczy w serwisie Allegro. Model Kerch 3300 kupiło już ponad tysiąc osób. Czy to dobry zakup i warto wydać na niego 319 zł? Opinie, recenzja, test.
Kerch 3300 – w praktyce
Już od pierwszego włączenia odkurzacza byłem bardzo pozytywnie zaskoczony siłą ssania. Odkurzacz nie jest cichy, ale za to chętnie zbiera z podłogi wszystkie nieczystości. Moc jest tak duża, że szczotka niemal przykleja się do podłogi przy odkurzaniu. Same szczotki są dość grube, więc ciężko jest nimi dostać się pod niższe meble. Dłuższe odkurzanie męczy również nadgarstek. W szczotkach brakuje rozwiązań znanych z urządzeń innych producentów, które ułatwiają przesuwanie, czy manewrowanie szczotką po podłodze (np. drobne kółka, czy bardziej giętki przegub). Tutaj musimy używać cały czas trochę siły, co na pewno odczujecie podczas odkurzania całego domu.
Warto zwrócić uwagę na wywrotność urządzenia. Ma dość wysoki środek ciężkości i tylko trzy kółka. Powoduje to, że przy skręcaniu lub mocniejszym pociągnięciu rury – odkurzacz przewraca się. Bywa to denerwujące i wymaga odpowiedniej techniki i przyzwyczajenia. Mam też uwagę do samej turboszczotki. Jest dość mała, ale nie ma żadnego przegubu. Oznacza to, że musimy nią odkurzać dywan niemal równolegle – jeżeli niemal na nim się nie położymy, nie będziemy w stanie go dobrze oczyścić. To dość dziwne rozwiązanie, które sprawdzi się bardziej do niewielkich dywaników lub tapicerowanych mebli.
Należy uważać również przy kończeniu sprzątania. Przycisk do zwijania przewodu jest tak czuły, że przewód leci do odkurzacza niczym pocisk i można sobie zrobić nim krzywdę.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak czyścić odkurzacz Kerch 3300 i sprawdzić podsumowanie recenzji zawierającej plusy i minusy urządzenia. Naciśnij przycisk: następny.