Navitel AIR15 AL to bezprzewodowy kompresor powietrza, który wyglądem przypomina nieco powerbank. Jest niewielki, lekki i dość wydajny. Jak sprawuje się w praktyce i czy warto go kupić? O tym w dzisiejszym materiale.
NAVITEL AIR 15 AL – wstęp
Ten bezprzewodowy kompresor powietrza otrzymałem bezpośrednio od producenta do testów. Przyjechał do mnie dzień przed weselem, na które wybrałem się ponad 100-kilometrów blisko wschodniej granicy kraju. Uznałem, że będąc na dwudniowym weselu w nowiutkim garniturze nie będę miał okazji testował kompresora. Dlatego wyjąłem go z torby i zostawiłem w domu. Jak się później okazało, był to wielki błąd.
W tygodniu poprzedzającym wyjazd na wesele postanowiłem zmienić koła w samochodzie. Wiadomo, za oknem cieplej, więc na letnich oponach będzie ciszej w trasie. Warsztat przekładał wymianę z dnia na dzień, aż w końcu doczekałem się wymiany – niemal w ostatniej chwili, czyli piątek po południu.
W sobotę pogoda znacznie się pogorszyła. Z 20 stopni i słońca zrobiło się deszczowo z temperaturą dochodzącą do 7-8 stopni powyżej zera. Trasa do celu wiodła terenami wokół parków krajobrazowych, więc widoki były świetne. Aż nagle komputer pokładowy w aucie zgłosił błąd, zapiszczał i pokazał słabe ciśnienie w czujniku TPMS. Okazało się, że we wszystkich 4 kołach jest za mało powietrza. Do najbliższej stacji benzynowej mieliśmy aż 35 kilometrów. To właśnie wtedy przyznałem, że taki sprzęt jak Navitel AIR 15 AL powinienem od razu włożyć i zostawić w samochodzie – nie miałbym wtedy problemu podczas jazdy pilnując, czy ciśnienie w kołach za bardzo nie spada. Okazało się, że warsztat zapomniał sprawdzić kół przed i po ich wymianie. Różnica temperatur w trasie też zrobiła swoje. Na szczęście koła nie były uszkodzone.
Dojechaliśmy na ślub, bo uroczystość była bliżej niż stacja benzynowa a nie mieliśmy dużego zapasu czasu. Z kościoła pojechaliśmy od razu na stację we Włodawie, gdzie miły Pan z obsługi widząc, że jestem w garniturze i białej koszuli, a na dworze leje – napompował wszystkie cztery koła za mnie. Przez te ponad 35 kilometrów najadłem się stresu bojąc się, że będę musiał stanąć po środku lasu, bez zasięgu w telefonie i powietrza w kołach. Przenośny kompresor powietrza byłby świetnym ubezpieczeniem zwłaszcza, że wiele lokalnych stacji w małych miejscowościach nie ma u siebie kompresora wcale.
NAVITEL AIR 15 AL – pierwsze wrażenia
Kompresor jest nieduży i w miarę lekki. Jego poręczny kształt i przenośne etui sprawia, że bez problemu zabierzemy go do plecaka, czy schowamy w aucie. Producent umieścił w nim akumulator litowo-jonowy o pojemności 2000 mAh i napięciu 8,4V. W pełni naładowany jest w stanie pracować przez 15 minut. Można ładować go zarówno z gniazdka, jak i zapalniczki samochodowej. Trwa to około 4 godzin.
Jednym z najważniejszych parametrów kompresora jest jego wydajność, która wynosi do 15l/min, co pozwala na szybkie i skuteczne napompowanie opon w samochodzie, motocyklu, rowerze, wózku, materaca, czy piłki. Maksymalne ciśnienie powietrza wynosi 120PSI/8,27 bar, dzięki czemu możliwe jest pompowanie opon o różnych rozmiarach.
Ekran LCD
Navitel AIR15 AL został wyposażony w ekran LCD, na którym wyświetlane są wszystkie niezbędne wskaźniki oraz przyciski funkcyjne. Urządzenie posiada funkcję pomiaru ciśnienia, co umożliwia dokładne określenie aktualnego ciśnienia w oponach. W pełnym słońcu ekran widać dość kiepsko dlatego najlepiej używać go w zacienionym miejscu.
Dodatkowo, kompresor został wzbogacony o latarkę LED z opcją światła stałego, migającego oraz SOS. Można aktywować ją bez konieczności włączania urządzenia, ale trzeba też na to uważać. Chowając urządzenie w etui ze wszystkimi końcówkami, przypadkiem wcisnął mi się przycisk latarki. W ten sposób – świeciła się cały czas bez mojej wiedzy. Dlatego warto uważnie pakować urządzenie, by w razie konieczności nie trafić na sytuację, że bateria wyładowała się przez latarkę.
Zawartość zestawu
W komplecie ze sprzętem znajduje się wąż pneumatyczny oraz 4 adaptery zaworu, które umożliwiają pompowanie nie tylko kół w różnego rodzaju pojazdach, ale również piłek, materacy czy zabawek do pływania. Kompresor powietrza Navitel AIR15 AL dostarczany jest wraz z etui do przechowywania, przewodem zasilającym USB typu C, instrukcją obsługi oraz kartą gwarancyjną.
Urządzenie umożliwia przełączanie pomiędzy PSI, BAR, KPA, czy Kg/cm2. To przydatne, bo zauważyłem, że na różnych produktach, producenci podają maksymalne ciśnienie w różnych jednostkach. Koło od roweru jest w BAR, z kolei piłka do siatkówki miała już PSI. Pomocna jest także ściągawka – tabelka umieszczona z tyłu obudowy. Znajdują się tutaj wartości referencyjne dla samochodów, motocykli, piłek, materacy, czy rowerów.
NAVITEL AIR 15 AL w praktyce
Po wyciągnięciu rowerów okazało się, że ciśnienie w każdym z 4 kół wynosi równo 0 BAR. Napompowanie każdego koła do wartości 4 BAR zajęło mniej niż minutę. Pomocna jest tutaj giętka końcówka, która ułatwia zaczepienie do wentyla.
Jej długość jest wystarczająca do większości zastosowań. Równie łatwo udało mi się napompować piłkę do siatkówki. Miałem tutaj problem z przeliczaniem jednostek, bo na piłce producent oznaczył maksymalną wartość w kilogramach na centymetr kwadratowy. Na szczęście, Navitel AIR 15 AL można przełączać na różne jednostki.
Bez najmniejszego zastanowienia dopompowałem też 4 koła w suvie. Po dłuższym użytkowaniu da się odczuć, że kompresor się nagrzewa, podobnie jak giętka końcówka. Przy dość ostrym słońcu praktycznie ciężko odczytać wskazania kompresora – należy zasłonić go od słońca ręką.
Podoba mi się jego niewielki wymiar i waga. Bez problemu schowałem go do sakwy w ramie roweru. Nie podoba mi się tylko schowanie końcówek do małej torebki strunowej. Najpewniej będzie to pierwszy element, który zgubię. O wiele lepszym rozwiązaniem byłoby inne etui, możliwość schowania końcówek w urządzeniu, czy chociaż niewielkie pudełeczko, której trudniej będzie można zgubić.
