W sklepie internetowym z zabawkami i gadżetami Toys4boys robiłem zakupy od 2008 roku. Teraz już nigdy więcej tego nie zrobię. Dlaczego? O tym niżej.
Zawsze gdy zbliżały się urodziny i inne okazje wymagające kupienia dla osoby bliskiej prezentu, starałem się wybrać ten najbardziej nietypowy, który zapadłby w pamięci obdarowanej osoby jak najdłużej. Sklep internetowy Toys4boys działa w sieci dość długo i zawsze miał równie dużą ofertę. Dlatego często zakupy robiłem właśnie tam. Kupiłem m.in. kulę plazmową, mini boksera i znacznie więcej nietypowych rzeczy.
Od wielu lat próbowałem swoich sił z różnymi stronami internetowymi. Prowadziłem także fora internetowe. Gdy jeden z portali osiągnął dość dużą popularność, postanowiłem dołączyć do programu partnerskiego Toys4boys i proponować Czytelnikom ciekawe gadżety, które można kupić właśnie w tym sklepie. Toys4boys przyznał mi dostęp do specjalnego panelu dla partnerów oraz umożliwił m.in. generowanie kodu zliczającego. Każda osoba, która zrobiła zakup z mojego polecenia była wykrywana przez system, a na moje konto partnerskie wpływało za to 10 proc. prowizji. Zbierając przez dłuższy czas można było przeznaczyć te pieniądze np. na opłaty za serwer i domenę.
Wraz z założeniem Wartokupic.co jeszcze bardziej nastawiłem się na promowanie znanych mi rzeczy i sklepów, z którymi miałem wcześniej okazję współpracować. Przygotowałem artykuł o 10 nietypowych prezentach na wieczór kawalerski. Ponownie wykorzystałem specjalnie wygenerowane linki przez system Toys4boys. Materiał trafił wysoko w Google i zaliczył ponad 1000 czytań w krótkim czasie. Wewnętrzne statystyki wskazały na kilkaset kliknięć w owe linki. Zaciekawiony postanowiłem sprawdzić jak dużą prowizję udało się w ten sposób wygenerować. Bardzo się zdziwiłem…
Toys4boys zdecydowało się bez żadnego wcześniejszego uprzedzenia, informacji – niczego, zamknąć program partnerski i całkowicie wyłączyć panel. Wszystkie zarobione przeze mnie pieniądze zniknęły, a nowe nie były już naliczane.
Poczułem się oszukany przez Toys4boys. Tak nie postępuje się z partnerami w biznesie. To jakby ktoś zabrał mi skarbonkę, do której odkładałem pieniądze od lat.
Postanowiłem napisać maila do Biura Obsługi Klienta Toys4boys. Napisałem o tym, że sklep zmienił szatę graficzną i przez to zniknął panel partnerów. Poprosiłem o wskazówki, jak mogę dostać się do niego i sprawdzić prowizję.
Dostałem informację, że zmienił się właściciel sklepu Toys4boys i brak panelu to nie błąd, że nowy zarząd odbędzie naradę w mojej sprawie, ale chcą kontynuować współpracę. Poproszono mnie, bym nie usuwał artykułów związanych z prezentami z Toys4boys. Chciałem to zrobić w ostateczności gdyż temat prezentów, zwłaszcza przed świętami zawsze jest na topie.
Wymiana maili trwała blisko dwa miesiące. Cały czas proszono mnie o cierpliwość, bym jeszcze chwilę poczekał, ale już jest dla mnie przygotowana odpowiedź. Zapewniono mnie również o nawiązaniu szerszej współpracy oraz pytano czy nie chciałbym testować produktów na swojej stronie.
Przypomniałem się jeszcze kilkukrotnie, ale nie otrzymałem już nigdy odpowiedzi. Niestety moje konto partnerskie zniknęło, prowizja również. Przykro stwierdzić, ale sklep Toys4boys ma to po prostu gdzieś i dalej prowadzi swój biznes. Patrząc po moim numerze partnerskim, takich osób jak jest jest przynajmniej kilkaset.
Wstyd Toys4boys. Ja już więcej u Was zakupów nie zrobię. Namawiam Was również do tego samego.