W ramach kategorii Tajemniczy klient, oceniam zachowanie dużych i małych firm na kontakt z klientem. Zarówno w trakcie zakupów jak i samej reklamacji. W końcu nic tak nie psuje opinii o danej marce jak nieprofesjonalne podejście do klientów gdy zaczynają się kłopoty. Na szczęście – tego nie mogę powiedzieć o sklepie KDM Foto z Lublina.
Nieco ponad trzy lata temu właśnie w sklepie KDM Foto kupiłem swoją pierwszą w życiu lustrzankę cyfrową wraz z obiektywem. Nie był to mały wydatek bo zapłaciłem w sumie prawie 4 tysiące złotych. Sprzedając zestaw usłyszałem od sklepu zapewnienie, że gdyby coś kiedyś z aparatem miało się zepsuć, bezpłatnie oferują swoją pomoc w walce z serwisem. Na szczęście nie musiałem korzystać z tej pomocy.
Po tych kilku latach sprzedałem swój aparat i przesiadłem się na lustrzankę, ale kilka modeli wyżej. Odezwałem się do KDM Foto i poprosiłem o ofertę. Okazała się najlepsza i sprzęt był dostępny na miejscu (Na Allegro sprzedawcy oferowali sprzęt kilkaset złotych taniej, ale po kupnie jechał aż z…Chin. Należało na niego czekać 3-4 tygodnie. Ja wolę widzieć, co kupuję).
Wybrałem się do KDM Foto porozmawiać o innym sprzęcie. To, co najbardziej spodobało mi się w sklepie, to ludzie, którzy tam pracują. Nie są to przypadkowi studenci, a profesjonaliści, którzy mają pojęcie o tym, co sprzedają. Potrafią doradzić, ale też i odradzić. Rzadko trafiam na sklepy, które wolą nie sprzedać czegoś niż sprzedać wiedząc, że klient będzie niezadowolony. Duży plus dla KDM Foto i wystawiam opinię pozytywną.
fot. Canon
