Już w 2014 roku pierwszy raz pójdę na wesele nie jako gość, a jako pan młody. Zorganizować wesele to wcale nie prosta rzecz. Trzeba dobrze się zastanowić, jakie wybrać kwiaty, garnitur, suknię dla panny młodej, tort, zespół, a może DJ-a, kamerzystę i fotografa. To bardzo wiele zmiennych i gdy wybierzemy chociaż jedną z nich źle, to może popsuć to nam całą zabawę. Jakie są ceny?
W ubiegły weekend w hali Targów Lubelskich można było wybrać wymarzone elementy na ślub, studniówkę czy karnawał. Swoją ofertę prezentowało 95 wystawców. Wybrałem się z Małgosią, aby podpatrzeć, jakie są aktualne trendy i dowiedzieć się czegoś, co przyda się w organizowaniu mojego wesela.
Kamerzysta i fotograf na wesele – jakiego wybrać?
Przede wszystkim na spokojnie sprawdźcie ofertę kilku wybranych autorów. Każda osoba, zarówno fotograf jak i kamerzysta będzie różnił się preferowanym stylem robienia zdjęć. Każdy ma też swoje pomysły, sprawdzone miejsca etc. Wybierzcie takiego, którego przykładowe prace najbardziej przypadną Wam do gustu. Najdroższy fotograf na wesele i kamerzysta wcale nie musi być najlepszy.
– W tej chwili coraz popularniejsze jest filmowanie aparatami typu lustrzanka – wyjaśnia Daniel Chróściel z Agencji Fotografii Ślubnej Myślub. – W takim przypadku na wesele zawsze przyjeżdża dwóch operatorów, którzy w różny sposób filmują akcję. Po połączeniu tego w całość tworzy się efektowny film. Klienci odchodzą od typowych baloników, strzelającego szampana. Chcą, aby wszystko wyglądało jak film w kinie. Materiał ma się podobać teraz i za 20 lat – mówi Chróściel. Jak dodaje, coraz częściej klienci zamawiają filmowanie nocy poślubnej. Taka moda przyszła do nas z zachodu. Na razie młodzi udają przed kamerą grę wstępną. Akcja kończy się, gdy trafiają do łóżka. – To ciasny rynek, więc szukamy nietypowych pomysłów. Korzystamy z latających robotów, które umożliwiają nam nagrywanie z powietrza – wtrąca Rafał Michałowski z firmy FotoMichałowski. – Klienci chcą się wyróżniać i nie chcą już oklepanych filmów czy zdjęć ze Starego Miasta, Ogrodu Botanicznego czy Skansenu – mówi.
Suknie ślubne – co jest modne?
Dużym zainteresowaniem gości cieszyli się wystawcy garniturów i sukni. O co najczęściej pytają klienci? – Panie przynoszą zdjęcia znalezione w Internecie i pokazują jaka marzy im się suknia. W tym roku jest moda na dużą ilość bogatych dodatków na wesele. Klientki chcą, aby suknia była ładna i bogata. Nie chcą z kolei, aby tego jedynego wyglądać zbyt prosto. Wciąż dominuje krem i biel w kolorach sukienek i stosunkowo rzadko zdarzają się odważne klientki, które wybierają mocniejsze barwy – przyznaje Anna Zawadzka z Salonu Zuzanna. Ceny sukienek ślubnych zaczynają się już od 1500 zł. Szyte na miarę są nieco droższe. Ogólnie na nową suknię trzeba przeznaczyć średnio 1500-3000 zł. Można kupić też używaną suknię ślubną. Garnitury męskie zaczynają się już od 400 zł. Warto kupić dwie pary.
Florystka, kwiaty na wesele i zdobienia
Przed ołtarzem, na samochodzie oraz w dłoni nie może zabraknąć kwiatów. Tutaj moda zmienia się najszybciej. – Przyszły rok, 2014 będzie obfitował w odważne kolory kwiatów. Coraz więcej panien młodych wybiera kolor czarny na wesele. Na pewno w modzie będzie niebieski, turkusowy i szafirowy. To wybór na przyszłe sezony jak i zarówno powiew świeżości. Do tej pory takie kolory nie pojawią się zbyt często. W Polsce podoba się styl amerykański i awangardowy. Dominują bukiety mieszane w odważnych kolorach. Ludzie wybierają kantadeski, róże, wraca do mody goździk, a w sezonie letnim piwonia –mówi Maja Mutuła, florystka ślubna z Maja Studio. Jak wyjaśnia pani Maja, klienci odchodzą już od tradycyjnych białych i kremowych kwiatów. – Najbardziej nietypowym zamówieniem był zestaw biało-czarnych kwiatów. Panna młoda miała suknię w takim kolorze i całe wesele było w takich barwach. Bukiet z czarnych kantadesek zrobił furorę i podkreślił urodę panny młodej – dodaje Mutuła.
Średnia cena obejmująca bukiet dla panny młodej, świadkowej, dwie butonierki to od 200-300 złotych. Są też klientki, które wybierają egzotyczne kwiaty przez co rachunek może urosnąć nawet do kilkuset złotych. Dekoracja samochodu to wydatek średnio od 40 zł. Na dekorację sali należy przeznaczyć około 200 zł. Kościół ozdobimy już od 150 zł. – Dużą popularnością cieszy się wypożyczalnia przedmiotów na wesele. Można z niej skorzystać już od złotówki. W ofercie są m.in. szklane świeczniki, ozdobne numerki na stoły, serduszka czy pokrowce na krzesła – wylicza Maja Mutuła.
Torty weselne i ciasta
Planując wesele nie można zapomnieć o równie ważnych ciastach i najważniejszym – torcie weselnym. W przypadku tortu ceny zaczynają się już od 50 zł za kilogram. Wagę określa się na podstawie liczby gości weselnych. – Przez ostatnie lata wiele się zmieniło – przyznaje Agnieszka Berdzik z cukierni Grela z Mełgwi. – Ludzie zamawiają teraz wszystko. Jest duża moda na marcepanowe dodatki i koronki na ciastach. Coraz częściej na wesela zamawiane są ciemne torty czekoladowe. Kiedyś klienci nie zgadzali się na inny kolor niż biały, a teraz sami proponują wielokolorowe projekty – mówi Agnieszka Berdzik. Państwo młodzi wybierają coraz częściej kokardy, perełki, różne wzory na torcie. Zdarzają się też ciasta z dużym, jadalnym zdjęciem czy o różnych kształtach. W cukierniach zamawia się ciasta w kształcie czołgów, samolotów, postaci z bajek. – Raz zdarzyło się, że dostaliśmy zamówienie na tort na targi fryzjerskie. Mieliśmy go zrobić na kształt farby do włosów. Miało być logo, wypisany skład czy proporcje mieszania farby – dodaje Agnieszka Berdzik.
Samochodem do ślubu
Autokar, własny samochód, bryczka, a może wynajęta limuzyna? Coraz więcej rodzajów transportu młodzi mogą wybrać, aby dostać się na ślub oraz na zabawę weselną. Na targach mogliśmy poznać ofertę wielu firm zajmującą się wynajmem pojazdów. Były starodawne pojazdy, limuzyny, auta sportowe i luksusowe czy np. wojskowy pojazd terenowy. – Największą popularnością cieszą się teraz nowoczesne samochody. Jeszcze rok czy dwa lata temu ludzie wybierali pojazdy retro i inne w starym stylu. Teraz gdzieś ta moda przeszła. Dużo osób pyta nas właśnie o potężnego hummera h2, którego mamy w ofercie. Jest to pojazd, którego nie widzi się na co dzień na ulicach, a bardzo przyciąga wzrok – tłumaczy Paweł Bójko z Parczewa. Wynajem takiego auta to około 1000-1500 zł za 6-8 godzin.
Iluzjonista na wesele
Wielu wystawców działających w różnych branżach zgodnie przyznawało, że współczesny klient nie chce już oklepanych pomysłów na wesele a domaga się czegoś nietypowego i świeżego. Swojej szansy szukał także iluzjonista Karol Sanetti, który prezentował odwiedzającym targi przeróżne sztuczki i triki. – Ludzie coraz częściej zamawiają różne nietypowe usługi na wesele. Każdy marzy, aby ich ten dzień był dla nich jak najbardziej wyjątkowy i inny niż był u znajomych. Iluzja właśnie się tym wyróżnia. Wiele osób nie widziało nawet na żywo iluzjonisty. Ja proponuję państwu młodym dwa warianty – występy sceniczne oraz takie przy stolikach gości. W trakcie pokazów scenicznych pokazuję również sztuczkę z Państwem młodym. Chodzę także między gośćmi i prezentuję sztuczki karciane czy z banknotami. Kwota zależy od liczby gości, wybranego pakietu oraz czasu. – mówi Sanetti.
W sumie w trakcie targów swoją ofertę prezentowało 95 wystawców. – W tej edycji targów Ona i On dopisali nam zarówno goście jak i wystawcy. Wiele osób znalazło ciekawe propozycje i podpisali wstępne umowy z firmami. A było ich wiele – mogliśmy zobaczyć suknie ślubne, wieczorowe, garnitury z różnych kolekcji. Były prezentacje zespołów muzycznych, kwartet smyczkowy, był nawet iluzjonista. Na gości czekały konkursy, w których można było wygrać biżuterię, suknię ślubną czy sesję zdjęciową – mówi Klaudia Stęplewska-Kruk, koordynatorka targów Ona&On z Targów Lubelskich.
Invalid Displayed Gallery