Milka Alpejskie Mleczko – reklamacja

Kategorie artykułu:

Opublikowany:

- Reklama - [adinserter block="1"]

Korzystając z formularza zgłoszeniowego na stronie Milki, opisałem krótko swoją historię. Postanowiłem wystąpić w roli tajemniczego klienta i sprawdzić, jak zachowa się jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm w branży. Tym razem historyjkę podrzuciło samo życie.

Dostałem w prezencie Alpejskie Mleczko o smaku waniliowym. Po otwarciu i spróbowaniu produktu, okazało się, że smakuje jak mąka, a w środku są wyczuwalne grudki. Całość nie nadawała się do jedzenia. Zrobiłem zdjęcie i opisałem problem producentowi. Alpejskie mleczko wyrzuciłem.

Dostałem taką odpowiedź:

Szanowny Panie,
bardzo dziękujemy za kontakt. Jest nam niezmiernie przykro, że opisana sytuacja miała miejsce i dziękujemy, że nas Pan o niej powiadomił.

Informacje o zgłoszonym problemie zostały przekazane do działów odpowiedzialnych za produkcję i kontrolę jakości. Zależy nam na sprawdzeniu i wyjaśnieniu każdego sygnału od naszych konsumentów. Dziękujemy bardzo za podanie nam danych z opakowania reklamowanego wyrobu. Na ich podstawie sprawdzimy dokładnie cały proces produkcji oraz linię, na której wyprodukowano tę partię wyrobu.

- Advertisement -

Będziemy wdzięczni za podanie Pana telefonu kontaktowego oraz pozwolenie na przekazanie go firmie kurierskiej – co może ułatwić ewentualne dostarczenie korespondencji.  Zapewniamy, że dane te będą wykorzystywane wyłącznie do kontaktu między firmą Kraft Foods a Panią.

Gdyby miał Pan dalsze pytania, pozostajemy do dyspozycji również pod numerem naszej infolinii 801 066 006 – w dni robocze od poniedziałku do piątku, w godzinach 8.00-17.00 (opłata według taryfy lokalnej).

Łącząc wyrazy szacunku,
Dział Obsługi Konsumenta
Kraft Foods Polska S.A.

Jest to odpowiedź w stylu kopiuj-wklej. Nie mam za złe, że odpisującemu nie chciało się nawet zmienić zaimków. Raz według nich jestem kobietą, raz mężczyzną.  Należy pochwalić natomiast za szybkość odpowiedzi – niecały dzień od mojego maila. Nie wiem też, po co chcieli ode mnie numer telefonu, skoro w zgłoszeniu na ich stronie należało go już wcześniej podać.

Po ponad tygodniu od mojej wiadomości, na mój telefon zadzwonił kurier z paczką na moje nazwisko. Nic nie zamawiałem, więc byłem zdziwiony. Paczka ważyła kilogram. Po otwarciu znalazłem list od Fraft Foods, w którym na dwóch stronach A4 szczegółowo wyjaśniono mi, co zrobiono po moim zgłoszeniu. Dowiedziałem się m.in. o całym procesie kontrolnym produkcji, jak przebiega, oraz na którym etapie mogło dojść do zepsucia mojego Alpejskiego Mleczka. Nie dopisując słowa o zawartości pudełka i celu jego wysłania, okazało się, że znalazłem w nim różne produkty Kraft Foods. Co prawda nie było w nich Alpejskiego Mleczka, ale kilka innych ciekawych, które opiszę w kolejnych wpisać. Kraft Foods i Milka – jestem mile zaskoczony.

List od Kraft Foods
List od Kraft Foods wraz z małym upominkiem
-reklama-
-reklama-

Zobacz również:

Jakub Markiewicz
Jakub Markiewiczhttps://jotem.in
Prowadzę bloga jotem.in od 2013 roku. Prywatnie zajmuje się programowaniem, marketingiem i zarządzaniem mediami. Hobbistycznie lubię robić zdjęcia oraz kręcić filmy.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Więcej w tej kategorii

Komentarze

Najnowsze